Półpasiec jest chorobą nerwów czuciowych skóry. Dlatego też objawia się silnym bólem, swędzeniem, pieczeniem i paleniem skóry, a po kilku dniach do objawów tych dochodzi wysypka. Po kilku dniach przeradza się ona w pęcherze, które pękając, tworzą niewielkie owrzodzenia.
Leczenie półpaśca
Choroba wywoływana jest przez wirusa VZV, dlatego bardzo ważnym elementem terapii półpaśca jest podawanie leków przeciwwirusowych. Najistotniejsze jest jednak uśmierzenie bólu skóry – i tu niestety najczęściej nie pomagają niesteroidowe leki przeciwzapalne dostępne w aptece, ponieważ nie działają one na bóle skórne.
Półpasiec może mieć bardzo poważne powikłania, które mogą się za pacjentem ciągnąć przez długie lata. Dlatego niezbędna jest wizyta u lekarza, który zaordynuje odpowiednie leczenie, przepisze środki przeciwbólowe i przeciwwirusowe.
Można jednak wspomagać się domowymi środkami, które pomogą załagodzić objawy. Istotne jest jednak, by nie traktować domowych metod leczenia jako jedynego sposobu na walkę z półpaścem. Mają one na celu jedynie złagodzenie objawów bólu, świądu i ewentualne wspomaganie gojenia się ran bez powstawania szpecących blizn.
Półpasiec – leczenie domowe
W przypadku wysypki pojawiającej się przy półpaścu bardzo często występuje uczucie rozognionej, palącej skóry. Dlatego zalecane są chłodne kompresy – na przykład z zwilżonego zimną wodą ręcznika. Pamiętajmy, aby wszelkie przykładane do skóry kompresy były czyste. Najlepiej sprawdzą się sterylne gaziki, nasączone chłodną wodą lub przynajmniej czysty, świeżo wyprany w wysokiej temperaturze ręcznik.
Żel z aloesu jest wykorzystywany powszechnie do nawilżania skóry, łagodzenia podrażnień i chłodzenia. Doskonale sprawdzi się w przypadku wysypki przy półpaścu. Żel z aloesu należy zmieszać z miodem i sokiem wyciśniętym z pora. Taka mieszanka przyłożona w miejscach zmienionych chorobowych spowoduje ulgę w bólu, pieczeniu i swędzeniu.
Sprawdzone domowe sposoby
Leczenie domowe półpaśca można przeprowadzić również za pomocą innych mieszanek ze składników, które znajdziemy u siebie w domu. Można na przykład przemywać rany mieszanką octu jabłkowego z wodą. Aby rany szybciej się goiły i wysychały, można je potraktować mąką kukurydzianą lub sodą oczyszczoną. Jeśli masz w domu olejek eukaliptusowy, możesz rozcieńczyć go z wodą i przemywać nim rany na skórze.
Domowe leczenie półpaśca jest bardzo ważnym elementem terapii, choć nie powinno być nigdy jedynym. Dzięki prostym, tanim sposobom możemy sobie pomóc i dać ulgę w bólu, swędzeniu i pieczeniu. W półpaścu nie występują oprócz tego praktycznie żadne inne objawy. Chociaż więc chory teoretycznie może normalnie chodzić, pracować i funkcjonować, to w praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Musi on izolować się od otoczenia, by nikogo nie zarazić. Normalne funkcjonowanie uniemożliwia mu ciągły ból skóry oraz konieczność drapania się. Są to naprawdę bardzo przykre objawy, które zwykle unieruchamiają chorego na długi czas w domu.
Kwarantanna podczas półpaśca
W przypadku półpaśca bardzo ważne jest zastosowanie kwarantanny. Osoby, które nie przechodziły w dzieciństwie ospy wietrznej, mogą być spokojne – nie zarażą się nawet przy bardzo bliskim kontakcie z osobą chorą. Jeśli jednak w domu chorego są osoby, które w dzieciństwie przechodziły ospę wietrzną, są one potencjalnie narażone na zarażenie. Dlatego też bardzo ważne jest odizolowanie chorego, najlepiej w warunkach szpitalnych, by miał szansę dojść do siebie przy jak najmniejszym ryzyku zarażania półpaścem innych osób dookoła siebie.
Domowe leczenie półpaśca sprowadza się do tego, że można co najwyżej ulżyć w bólu. To jest absolutnie kluczowe, bo często półpasiec praktycznie mija sam, więc nie ma co tu stosować nie wiadomo jakich leków. Ale ból jest spory i trzeba dbać o jego niwelowanie i o higienę.
No tak, ale właśnie chodzi o to czym te rany przemywać. Ja stosowałem sodę i nie polecam. Chyba lepiej samą wodą, może z jakimś delikatnym mydłem i wg mnie takie nieinwazyjne jest najlepszym leczeniem domowym półpaśca.